Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2016

Nie można się poddawać...

"Czas spoglądał na mnie z wyższością. Jemu się nie spieszyło. To ja nie nadążałam z realizacją swoich marzeń... To moje marzenia topiły się we łzach, gdy on płynął dalej spokojnie, swoim własnym rytmem...." "Nawet jeśli Bóg mówi "nie" Twoim dzisiejszym planom, być może robi to po to, by następnego dnia powiedzieć "tak" czemuś znacznie lepszemu......" Ostatnio jakoś nie miałam zbyt wiele wolnego czasu, by usiać i coś napisać- powrót do pracy- siedzenie w niej po 12 godzin, obowiązki domowe- zawsze coś było ważniejszego do zrobienia w danym momencie. Jednakże miałam możliwość przeczytania wspaniałej książki "Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń!"- i w sumie w dobrym momencie mojego życia książka wpadła mi do ręki, a to w sumie przez przypadek, bo mama wypożyczyła ją sobie, a że pojechała akurat na wakacje, miałam możliwość przeczytania tej książki. Książka w pewien sposób zmieniła moje spojrzenie na świat- na problemy- a najbardziej chyba na

Kilka wspomnień z greckich wakacji...

Obraz

Koniec urlopu, czas wracać do pracy...

Obraz
Jak to mówią, wszystko co dobre, szybko się kończy, no i niestety tak też było z naszym tegorocznym urlopem... Wróciliśmy wypoczęci i mega zadowoleni. W tym roku wczasowaliśmy na jednej z greckich wysp- a co, nie ma dziecka, jesteśmy młodzi, to możemy sobie pozwolić, a co.... Na pewno nie bylibyśmy i nie zobaczylibyśmy wielu miejsc, gdybyśmy byli w trójkę... ale w obecnym stanie rzeczy, udało się nam zobaczyć wiele ciekawych miejsc, poznać ciekawych ludzi, żyć spontanicznie, bez planowania każdego dnia, na luzie i bez organizacji z kalendarzem w ręku.... Niestety, teraz trzeba wracać do szarej rzeczywistości; zamknąć bagaż wspomnień i dobrych chwil w fotoksiążce z wakacji i przestawić się na "inne" życie... Ostatnio przeglądałam wiele stron i blogów poświęconych bezpłodności, walce o dziecko i nie miałam bladego pojęcia o tym, jak wiele jest takich osób, które zmagają się tak, jak my z problemem poczęcia własnego dziecka... To na prawdę straszne i przerażające, a najgorsze je