Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2011

30.03.2011

Obraz
Wczoraj niestety nie udało mi się znaleźc czasu zeby tu cokolwiek napisać....... Od rana w pracy w międzyczasie jak nie było Klientów, przechodziłam przez kurs e-learningowy ....czas płynął mi naprawdę szybko......Po pracy, jako że była ładna pogoda (chciałam iśc w sumie na chwilę na rower, ale nie poszłam)poszłam na dwór i robiłam kilka rzeczy w ogródku, potem małe zakupy,nawet nie zdążyłam wczoraj poćwiczyć.... chyba do północy walczyłam z tym kursem e-learningowym, bo był aktywny tylko do wczoraj właśnie do 0:00, a znalazłam go dopiero niedawno....."męczyłam" się z nim, ale stwierdziłam, że nie odpuszczę, jak już tyle przeszłam to nie mogę się poddać no i się w końcu udało- punkt 0:00 wysłam odpowiedź na ostatnie pytanie :0) i po kilku minutach przyszło mi potwierdzenie na maila, że certyfikat przyjdzie do 30 dni pocztą...jupiiii......jestem z siebie dumna hahahah Więc wczorajszy dzień przeleciał szybko;   Za to dzisiejszy się trochę ciągnął w pracy....Było kilku klie

30.03.2011

Obraz
Wczoraj niestety nie udało mi się znaleźc czasu zeby tu cokolwiek napisać....... Od rana w pracy w międzyczasie jak nie było Klientów, przechodziłam przez kurs e-learningowy ....czas płynął mi naprawdę szybko......Po pracy, jako że była ładna pogoda (chciałam iśc w sumie na chwilę na rower, ale nie poszłam)poszłam na dwór i robiłam kilka rzeczy w ogródku, potem małe zakupy,nawet nie zdążyłam wczoraj poćwiczyć.... chyba do północy walczyłam z tym kursem e-learningowym, bo był aktywny tylko do wczoraj właśnie do 0:00, a znalazłam go dopiero niedawno....."męczyłam" się z nim, ale stwierdziłam, że nie odpuszczę, jak już tyle przeszłam to nie mogę się poddać no i się w końcu udało- punkt 0:00 wysłam odpowiedź na ostatnie pytanie :0) i po kilku minutach przyszło mi potwierdzenie na maila, że certyfikat przyjdzie do 30 dni pocztą...jupiiii......jestem z siebie dumna hahahah Więc wczorajszy dzień przeleciał szybko;   Za to dzisiejszy się trochę ciągnął w pracy....Było kilku klie

28.03.2011

Obraz
no i mamy poniedziałek- początek nowego tygodnia....dzisiaj miałam wolne- ten 2 dzień, który musiałam wybrać do końca tego tygodnia..... Mogłam sobie troszkę dłużej pospać- bo ja to taki śpioch jestem:0)wstałam sobie ok godz. 9.... Porobiłam kilka rzeczy- poćwiczyłam, poczytałam  ..... Śnił mi się dzisiaj dziadek -kochany dziadek, który odszedł do wieczności rok temu..... pytał się mnie jak tam u mnie? Był uśmiechnięty, wesoły i szczęśliwy...A ja się go zapytałam jak się czuję-powiedział- wyśmienicie....... przyszedł do mnie na chwilę mój brat- stęsknił się za siostrą:0) hheheh pogadaliśmy- a zaczęło się od tego, bo w sobotę wysłałam mu wiadomość na gg- bo do tej pory "wypomina" mi, że zawaliłam tą moją znajomość z Pawłem, ale nie do końca było tak, jak on to sobie myśli.....no i w tej wiadomości oczywiście porównałam sytuację jaka miała miejsce w piątek - to swatanie przyjaciółki mojej bratowej z tym znajomym mojego brata-napisałam mu, że to nie jest tak, że ja nic nie robi

27.03.2011

Obraz
Jak minęła niedziela...... niedziela, jak niedziela....... znowu za szybko, ale na szczęście mam jutro wolne..... Rano do kościółka na msze, potem trochę poćwiczyłam, obiadek, zmywanie....... miałam taki moment "szarpnięcia", kiedy popatrzyłam za okno i widziałam, że chłopak mojej sąsiadki (młodszej ode mnie o 3 lata) jest u niej na obiedzie, przyjechał tez jej brat z całą swoją rodziną, a za jakiś czas widziałam ich jak szli na spacer z córeczką jej brata...... ta cholerna "zazdrość"- bo inaczej nie wiem jak mam to określić......możne nie taka dosłowna, ale.... jednym tylko marzę- być szczęśliwą, a wiem, ze szczęście może mi dać tylko druga osoba- mój chłopak/narzeczony/ mąż...tak bardzo za tym tęsknie.... miałam ochotę dzisiaj iść na chwilę albo na rower albo na spacer, ale sama- nie lubię sama ze sobą spędzać czasu- o wiele więcej przyjemności sprawiło by mi to, gdybym mogła spędzić czas z moim "chłopakiem, którego nie mam.........wyobraźnia dzisiaj zadział

26.03.2011

Obraz
Dzisiaj już  sobota; Muszę przyznać, że dzisiaj mi się fajnie spało- po tym wczorajszym SPA:0) potem sobie przed spaniem zrobiłam masaż-ooo organizm taki wypoczęty:0) Dzisiaj rano, jak co tydzień o tej porze, zabrałam się za sprzątanie; potem poszłyśmy z koleżanką zobaczyć do tego domu opieki i popytać o wolontariat, ale niestety nie zastaliśmy osoby decyzyjnej- dostałyśmy wizytówki i mamy dzwonić tam w poniedziałek-zobaczymy co z tego wyjdzie.....ale jest dobrze, bo nie siedzimy z założonymi rękami, tylko próbujemy coś podziałać; trzeba coś robić; Szukałam dzisiaj na Internecie jak wygląda sprawa karnetów na wejścia na basen w mojej miejscowości i chyba w przyszłym tygodniu się tam wybiorę i zakupię taki karnet- będę sobie chodziła- trzeba rozruszać mięśnie, a basen to doskonały sport na rozruszanie mięśni i kości.... W przyszłym tygodniu chciałabym tez jeszcze iść ponownie do SPA ( sauny parowe, sauny suche, jacuzzi itd.) A co do tego wczorajszego wyjazdu, to była- w sumie jest taka

25.03.2011

Obraz
Rano jak zwykle praca- a w niej szukałam ofert pracy; czytałam o własnej działalności... Jak tak rozmawiam z ludźmi, to coraz bardziej "nakręcają" mnie oni na to, ażeby coś zrobić ze swoim życiem- by mieć realne cele, marzenia..... I myślę o jakimś wolontariacie- dodatkowo.... muszę też kupić sobie karnet na basen i będę sobie tam śmigać:0)( swoją drogą, może znajdę tam jakiegoś fajnego faceta- ba może męża) hahahah<żartuję> Muszę jednak działać z tym moim życiem....angielski, znalezienie pracy lub założenie własnej firmy, "zamiana" tkanki tłuszczowej na mięśniową...ostatnio trochę zaniedbuję tą moją medycynę- muszę się poprawić, bo są to moje zainteresowania.... Planuję w wakacje -o ile pozwolą możliwości urlopowe- pozwiedzać trochę- Wrocław, Kraków, Praga.... A jak będzie cieplej, to muszę odkurzyć rower z zimowego kurzu...... już nie mogę się doczekać...     W dzisiejszym e-mailu od Pana Boga do nastolatki- przeczytałam m.in. "Modlitwa jednak to nie au

24.03.2011

witam Dziś rano zanim zadzwonił mój komórkowy budzik ( nie nawidzę jak dzwoni mi melodyjka budzika--ooooo), leżałam sobie w łóżku z otwartymi oczkami- przebudziłam się kilka minut przez sygnałem budzika- mieliśmy tąpniecie ze szkód górniczych- trwało może ja wiem- z 4-6 sekund; szkło w meblościance aż zadzwoniło........ potem wstałam- szybkie przygotowania do pracy i wyjazd autkiem......w pracy jak to w pracy- miałam dzisiaj 2 klientów- byli się tylko zorientować......dziś spędziłam większość czasu na poszukiwaniach informacji na temat zakładania swojej działalności......... trzeba coś myśleć---a coo...jeszcze tylko tydzień pracy w obecnej firmie; dzisiaj z koleżanką obmyślałyśmy plan- naszej wspólnej działalności- zobaczymy co to będzie czas swoje pokarze.....          Dzisiaj po wielkich znojach udało mi się zrobić taką ankietę on-line ( ta ankieta jest mi potrzebna do zbadania rynku- czy rodzaj działalności, którą chce otworzyć będzie trafionym pomysłem tutaj na naszym terenie- w po

23.02.2011

Obraz
Witam w 2 dzień wiosennych dni; Zauważyłam - po liczbie odwiedzin, że jest coraz więcej osób, które odwiedzają mój profil...cieszę się- a jakiś czas temu chciałam usunąć tego bloga, bo stwierdziłam, że jest w sumie nie potrzebny, ale teraz staram się o niego dbać i myślę, że nie zrezygnuję z niego....... staram się, aby te moje wpisy nie były takie "bezpłciowe", ale takie urozmaicone:)) Dzisiaj dzień nawet przeleciał....choć trudno się zabrać do pracy po dniu wolnego, ale .. w sumie jakoś ciężko nie musiałam pracować--- co można robić na okresie wypowiedzenia hihihiih dzisiaj dużo czytałam o zakładaniu własnej firmy,  o pozyskiwaniu środków itd.;  przeglądałam oferty pracy...... "Daj mi chwilę Tylko tyle Chcę byś był już zawsze ze mną tu Daj mi chwilę Chociaż tyle......" Bardzo mi się podoba ta piosenka-lubię ją czasem sobie posłuchać; a także "Chciałam więcej, choć miałam już wszystko. Całe szczęście bliżej niż blisko. Chciałam płynąć po lądy nie znane. Dopłyn

22.03.2011

Obraz
Dzisiaj "przeżyłam"pierwszy raz od niepamiętnego czasu "horror" wstawania w "środku" nocy hehehe tzn.  o godz. 5.45; a tak ogólnie to wstaję przeważnie 7.30, ale dzisiaj na 6.30 była Msza z okazji 90- rocznicy urodzin wujka mojego taty (brata mojej babci)..... Ciężko było zwlec się z łózka o tak wczesnej porze....miałam ochotę wyłączyć budzik, odwrócić się na 2 str. i spać dalej w cieplutkim łóżeczku.....ale cóż trzeba było w końcu wstać- jak to mówią "Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje..." Potem przez pół dnia załatwiałyśmy z mamą nasze sprawy....... dowiedziałam się nowych, ciekawych rzeczy w UP.... Na mieście spotkałam koleżankę z poprzedniej pracy- na chwilę pogadałyśmy, ale w najbliższym czasie musimy się umówić na takie spokojne klachy......dzisiaj myślałam nad tym, jaki by tu biznes rozkręcić........... chyba nic więcej tu nie napisze, jakoś tak mnie spanie zebrało, że idę się położyć, bo oczy mi się kleją.... "Wiesz... gdy się jest ba

21.03.2011

Obraz
witam Wczoraj popołudniu poszłam do moich młodych- tzn. do brata i bratowej ; pogadaliśmy, pośmialiśmy się......i tak przeleciało niedzielne popołudnie; potem usiadłam na chwilę na Internet- czytałam sobie te moje wpisy od czasu, kiedy powstał mój blog... Nawet nie wiedziałam, że tak dużo się działo w moim życiu... dzisiaj oczywiście praca- tak jak sobie obiecałam, od dzisiaj szukałam nowej pracy-szukałam  ofert pracy w Internecie, wysyłałam aplikacje, czytałam o własnej działalności..... nawet dzisiaj ten dzień przeleciał.... Po pracy spotkałam się z moimi koleżankami z poprzedniej pracy- jedna z nich jeszcze tam pracuje, druga- tak jak ja-pracuje już gdzieś indziej.....szczęśliwe-frelki, a szczególnie ta jedna- poznała fajnego chłopaka, z którym jak na razie jest szczęśliwa-opowiadała jak im się tam układa.... Myślałyśmy dzisiaj jaki by tu otworzyć własny biznes, ale teraz trafić w jakiś ciekawy pomysł, to ciężko-choć poddałam jeden taki pomysł i któraś z nich stwierdziła- Ty to masz

19.03.2011

Obraz
witam Za oknem chłodny już prawie wiosenny dzień..... czemu te weekendy tak szybko przemijają..... dzisiaj Polska ma dobry dzień- 2 polskich skoczków na podium, w pucharze kontynentalnym (jako drużyna) zajęliśmy 3 miejsce, Adam Małysz zajął 3 miejsce w generalnej klasyfikacji; Justyna Kowalczyk zajęła 1 miejsce w generalnej klasyfikacji....... hmm nie zdążę nic wiecej napisać- musze już zmykać, bo idę do kościółka.....

19.03.2011

Obraz
witam Dziś udało mi się troszkę pozmieniać tego mojego bloga, bo już od bardzo dawna był taki "zaniedbany"-ciągle ta sama szata graficzna, nic się nie zmieniało i dziś postanowiłam zrobić w moim blogu lekkie przemeblowanie :0) W ogóle to mam ochotę robić coś ze swoim życiem żeby nie stało się ono nudne- na razie to w sumie mam mało pomysłów- jeden to taki, by pomyśleć o otwarciu swojej firmy, tylko teraz w co tu trafić  żeby sie to jakoś kulało; 2- to taki by dbać o tego mojego bloczka i jakos go "rozreklamować" żeby poznac opinie ludzi na różne tematy, poznac ich spojrzenie na pewne kwestie, zapatrywania itd. a przy okazji można poznać ciekawych ludzi i może jakieś nowe znajomości zawiązać...... 3- to poprawienie jakości swojego słownictwa, bo z tym to też ostatnio jakoś krucho... szczególnie widoczne jest to w towarzystwie , jak druga osoba włada wyśmienicie językiem polskim, a ja stoję jak borok i nie mówię słowa żeby sobie nie narobić wstydu.......    Tak jak ju

18.03.2011

Obraz
witam Ale się porobiło....... I kto by pomyślał........ własnie dzisiaj dostałam od mojego pracodawcy wypowiedzenie- okazało sie, ze zamyka placówke bo za duze koszty.........masakra......a tak kilka miesiecy temu za mna latał, wydzwaniał...... czuje się nijak...... dlaczego seria niepowodzen spada na moje barki...... tu brak faceta, teraz brak pracy, co jeszcze mnie czeka?? mam ochotę zrobić coś z moim życiem- zajac sie czyms, nie wiem-zaangazowac w cos................ aa ide juz dzisiaj spac, bo jest już późno.będę jutro

17.03.2011

Obraz
witam Dzisiaj pogoda nie za bardzo dopisywała dobrym nastrojom- deszcz, chlapa, zimno, nie chciało się nawet z domku wychodzić...br....ale co zrobić- do pracy przecież trzeba było iść- ni ma to tamto...hiihi w pracy jak to w pracy- trochę się wynudziłam,ale dobrze, że siedzą ze mną Ci "moi" chłopcy z biura hehe, to zawsze jest do kogo dziób otworzyć:0) a w dodatku zarażają mnie taką pozytywną energią......... oni nie lubią się nudzić i próbują sobie zająć każdą wolną chwilę- a to siłownia, a to bieganie, a to doglądanie ich strony internetowej, a to wydawanie tygodnika itd itp.... mają mnóstwo pomysłów - i ja stwierdziłam, ze nie mogę być gorsza hihiihi, ze też tak chcę....robić coś- żeby życie nie stało się nudne i żeby nie stwierdzić na koniec swojego życia, że tak naprawdę nic się z tym życiem nie zrobiło.......... jak będzie cieplej od razu wskakuje na rower- dla zdrowia- przyjemne z pożytecznym; teraz codziennie przez przynajmniej ok. 30 minutek mini siłownia w domku- ru

16.03.2011

Obraz
Witam Miałam już dzisiaj nie pisać, ale jednak jestem:0) Poświęciłam te 5 minutek, które miało byc przeznaczone na leżenie już w łóżku, ale niech będzie- co tam będę wylegiwać sie w łożu zaniedbując mojego bloczka hihi dzisiaj początek dzionka był kiepski- pogoda dziwna- sipiało, zimno było itd... i od razu humor jakiś taki dziwny, włączają się mechanizmy narzekania i pobudza się stan "depresyjny"....a niech to- a było już tak fajnie........  w pracy ciągnęło się nie możliwie........w "wolnej" chwili poczytałam o tym, co w ostatnich dniach jest na pierwszych str. gazet i jako pierwsze wiadomości w radio........ Ostatnio nawet muszę dobrze spać, bo nie było nocy żeby nic mi nie śniło- zawsze coś- i np. dzisiaj mi się śniła sąsiadka- młodsza ode mnie o 3 lata, ze swoim chłopakiem....w tym moim śnie, ten chłopak był taki cudowny- taki mój ideał- facet moich marzeń-i wtedy czułam  taką zazdrość, byłam bardzo zła, że mój ideał jest "własnością" kogoś innego....

14.03.2011

Obraz
Witam Staram się zaglądać tutaj codziennie  i pisać choćby tylko kilka zdań...... ale mobilizuję sie do tego, by być tu jak najczęściej- na razie-wychodzi mi to :0) A dzisiaj jak minął mi dzień? standardowo- większą część dnia spędziłam w pracy- a w pracy jak to w pracy---teraz jest lepiej- przynajmniej nie siedzę w biurze sama- mam "ochronę" hihi- informatyk, jego brat, ich kolega- siedzą albo wszyscy na raz albo się wymieniają żebym ja nie została sama, bo to niebezpieczna okolica i jeszcze ktoś by i mógł coś zrobić---dlatego oni są :)) fajnie.....chłopaki fajne-zrobią herbatę/kawę, wymyją za mnie kubek, pomogą, "obronią"-błogosławiona między facetami hihi...fajnie...... mam nowe zajecie od kilku dni- znajoma uczy mnie telefonowania do ludzi i umawiania skutecznych spotkań- jeszcze w piątek byłam załamana, ale przez weekend się nad tym zastanowiłam, przemyślałam, przełamałam się i dzisiaj było już lepiej... dzisiaj miałam sen- trochę straszny...... śniło mi sie, ż

13.03.2011

Obraz
witam niedziela 13 dzień miesiaca marca--jak ten czas szybko leci........ Co dzisiaj robiłam.? rano poszłam sobie na 11 na msze- dla dzieci- od dłuższego czasu chodzę na tą mszę, bo bardzo mi sie podoba- jest to rzeczywiście msza dla dzieci.... na kazdym kroku było słychać i widać dzieciaki...przeważnie ludzie przychodza na ta msze całymi rodzinami.... a ja obserwuję to jedno, to drugie dziecko i ich rodziców......... Potem miałam 10-minutowy spacerek z kościoła do domku-pogoda była przepiękna- nawet ciepło, słoneczko świeciło... w domku poprzeglądałam ksiazki z angielskiego- mam duże chęci nauki angielskiego-nawet już znajduje czas i mobilizacje do tego, ale jakoś zauważyłam, że jak już siądę, to mam problemy ze skupieniem się i zapamiętywaniem tego, co  przeczytam-jakas masakra i nie wiem o co chodzi........ mam ochotę iśc na studia, ale jak będę miała takie problemy z koncentracją i zapamiętywaniem, to może być kiepsko..........    Jednym z moich wielkopostnych postanowień jest ogra

12.03.2011

Obraz
witam Za oknem obserwujemy pierwsze oznaki wiosny- słoneczko pięknie świeci, temperatura idealna na spacerki............ Ale jakże jest już lepiej, jak nie ma tego zalegającego śniegu, "ciapy", padającego śniegu itd.... A mnie oto dopadła jakaś grypa-przez cała zimę był spokój, od przeszło 2 lat nie była chora, a tu ciach- od 2 dni mam nos cały czerwony, od wczoraj chwyciło gardło, chyba gorączka-bo mam suche usta- ale na razie "lecze się" domowymi sposobami- leśna alpa, herbatka z miodem i  cytrynką, mleko z czosnkiem, gripexy, propolis itd itd.... jak na razie nie czuję się lepiej, nos mam już tak obszczypany,ale co zrobić........najważniejsze to się nie poddać- walczyć z choróbskiem ile wlezie:))) A 30 kwietnia jadę na tą umówioną już wizytę z hematologiem- troszkę sie tego boję, co tam mi powie, ale miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze....... A co do sytuacji w Japonii, to kiedy się o tym dowiedziałam- stanęłam jak wryta; zastanawiałam się jakby to było gd

08.03.2011 Dzień Kobiet

Obraz
witam dz isiaj Dzień Kobiet, na ulicach można było zaobserwować mężczyzn trzymających w rękach przeważnie tulipany- czy to czerwone czy żółte itd.... fajny dzień..mężczyźni mogą obdarowywać swoje kobiety prezentami............... i ja też dostałam - najpierw życzonka smsem od mojego byłego dyrektora, potem od moich chłopaków z pracy dostałam tulipanka żółtego,od brata tulipany i czekoladki i kilka życzeń smsowych...... fajnie, choć chciałabym już spędzać ten dzień inaczej........dostać prezencik-od swojego chłopaka- chociaż bardziej bym wolała żeby zamiast prezentu po prostu on był-Jego obecność- to by było najpiękniejszym prezentem........ miałam dzisiaj kilka chwil "depresyjnych"- co zdaża mi się często już od dłuższego czasu........ale......... coraz bardziej myślę o studiach- mgr- dzisiaj nawet przeglądałam Internet w tym temacie- studia na kierunku odnowa biologiczna z elementami fizjoterapii bądź rehabilitacji-- moze ktos z Was zna jakąś dobrą wyższą uczelnie z tym kier

06.03.2011

Obraz
Tak jak  obiecałam wczoraj, dzisiaj jestem:))) 6 marzec to data urodzin mojej kochanej babci, niestety w tym roku po raz pierwszy zamiast tradycyjnych urodzinowych życzeń składanych w 4 oczy, było zapalenie znicza i modlitwa "Wieczny odpoczynek"..... A jeszcze rok temu spotkalismy się wszyscy u babci w domku- przynosząc pachnące kwiaty i szczere i ciepłe życzenia..... dzisiaj zostaje tylko cmentarz i wspaniałe wspomnienia..... bardzo często wracam do chwil spędzonych z moimi kochanymi dziadkami......pamiętam, że zawsze starałam się odwiedzać ich w niedziele... w inne dni (w miarę mozliwości czasowych- też), ale w niedziele popołudniu zawsze musiałam do nich zajrzeć.... pamiętam też, że kilka tygodni przed ich śmiercią, chodziłam do nich po mszy na 11-pytałam co u nich słychać, jak się czują, czy czegoś im nie potrzeba itd.; babcia zawsze częstowała mnie różnymi smakołykami; nigdy też nie zapomnę życzeń dziadka chyba to były zyczenia urodzinowe- życzył mi- abyś w życiu wiele o

05.03.2011

Witam D zisiaj udało mi si ę uaktualnić moją stronę, bo od dłuższego czasu wchodziłam tylko na stronę by dodać kolejny wpis-nic poza tym; mam nadzieję, że takie uaktualnienia będę robić częściej........ Dobrze, teraz przechodzę do rzeczy.. ... Co u mnie? na ten temat napiszę już jutro, bo dziś dużo czasu zajęło mi "bawienie się" z tym moim blogiem.....