14.03.2011

Witam


Staram się zaglądać tutaj codziennie  i pisać choćby tylko kilka zdań......
ale mobilizuję sie do tego, by być tu jak najczęściej- na razie-wychodzi mi to :0)

A dzisiaj jak minął mi dzień?
standardowo- większą część dnia spędziłam w pracy- a w pracy jak to w pracy---teraz jest lepiej- przynajmniej nie siedzę w biurze sama- mam "ochronę" hihi- informatyk, jego brat, ich kolega- siedzą albo wszyscy na raz albo się wymieniają żebym ja nie została sama, bo to niebezpieczna okolica i jeszcze ktoś by i mógł coś zrobić---dlatego oni są :)) fajnie.....chłopaki fajne-zrobią herbatę/kawę, wymyją za mnie kubek, pomogą, "obronią"-błogosławiona między facetami hihi...fajnie......
mam nowe zajecie od kilku dni- znajoma uczy mnie telefonowania do ludzi i umawiania skutecznych spotkań- jeszcze w piątek byłam załamana, ale przez weekend się nad tym zastanowiłam, przemyślałam, przełamałam się i dzisiaj było już lepiej...
dzisiaj miałam sen- trochę straszny...... śniło mi sie, że podróżowałam pociągiem jeszcze z 2 koleżankami i już mieliśmy wysiąść na najbliższej stacji, ale postanowiłyśmy jechać dalej-miałyśmy kupić bilety na jakiś inny pociąg, bo miałyśmy jakiś wyjazd...i kiedy wysiadłyśmy na kolejnym peronie, zauważyłyśmy mnóstwo ludzi, ubranych tak samo- wszyscy mieli szare bluzy z kapturami i stali w 2 rzędach, a myśmy nie mogły tak przejśc koło nich, bo byłyśmy inaczej ubrane...chciałyśmy wyjśc z tego peronu, ale się nie dało; nagle znalazłyśmy szare bluzy, nałożyłyśmy kaptury na głowy i próbowałyśmy stamtąd uciec, ale niestety się nie dało, osoby pilnujące stały i krzyczały.........potem zadzwonił mój budzik, zerwałam się z łóżka- rano pamiętałam wiecej detali, ale mi umknęły....
dawno nie miałam takiego "dramatycznego" snu.....

na koniec pozwoliłam sobie wkleić z demotów obrazeczki i cytaty, któe dzisiaj mi sie spodobały..,