niedziela

kolejna niedziela......ale ta była baaardzo mroźna, aż strach było  wystawiać nos za drzwi....śnieżek chrupał pod nogami, cuddownie......widok jak z obrazka.....mamy prawdziwą zimę-tylko czemu nie była w święta tylko teraz??
no nic, cieszmy sie z tego co mamy.......
kolejne popołudnie spędzone przed komputerem........ a życie ucieka między palcami, ale ja nie mam już sił......żyję po prostu, by żyć, by funkcjonować, by nie stanąć w miejscu.......
bo sie okazało, że ta przelotna ""miłość"" to tylko kpina..... ciągłe wymówki,,,,,,.... nie to nie ma sensu.........za bardzo działa wyobraźnia i za bardzo góre biorą wszystkie moje plany i pragnienia.........to okropne uczucie..........
czasem mam ochotę gdzieś wyjść- pójść na spacer trzymać się za ręce- iść drogą pełną śniegu, w ciszy, w milczeniu, ale z uśmiechem na ustach; czuć, ze ktoś jest przy naszym boku....że można na kogoś liczyć.............. to takie trudne zadanie....bo wciąż niemożliwe do "rozwiązania" w moim życiu; a innym się udało........a mi?? czemu nie???
To tylko pytanie retoryczne i nie czekam na odpowiedź..........
jak ktoś mógł na to pozwolić???????
to jest choroba nowotworowa serca, ale nie pod względem anatomicznym lecz pod względem uczyciowym..............
"Gdzie Ci  mężczyźni????

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...