Dlaczego my niepłodni jesteśmy olewani i niezauważani?

Dzisiaj przypadkowo usłyszałam przemówienie jednego z polityków- ( stronie od oglądania tej dziedziny,bo nie lubię oglądać takiego cyrku, a po drugie szkoda się denerwować,bo i tak wiem,że nic nie możemy zmienić), który zapowiadał m.in. takie zmiany: " 13-stki" dla emerytów i 500 + już na pierwsze dziecko; powiem Wam, że w takich chwilach czuje się dyskryminowana- już nie chodzi o zazdrość, ale o sam fakt. Dlaczego rząd nie pomyśli o nas- o osobach niepłodnych, których jest tak dużo? Dlaczego politycy nie znajdują rozwiązań dla nas,którzy bardzo chcemy mieć dzieci,ale z różnych względów nie jest nam to dane? Dlaczego nie zajmą się tą jednostką chorobową,jaką jest niepłodność- choroba,która tak bardzo się rozprzestrzenia? Pomaga się wszystkim- tym co mają dzieci: 500+, wyprawki szkolne, emerytury dla matek, które urodziły powyżej 4 dzieci itd., a co z nami? Dlaczego nikt nam nie próbuje pomóc? Dlaczego zostajemy z tym problemem sami? Dlaczego nikt nie widzi tego, że ...