są w życiu chwile, które mogły by trwać wiecznie....

Dziś znów piekna pogoda za oknem, słoneczko pięknie grzeje; od razu widać, że mamy wakacje;0) choć juz powolutku się kończą...
Wczoraj byłam na imprezce i poczułam się choćbym była na wieczorze panieńskim- fajnie było- posiedziałyśmy z kumpelami, pogadałyśmy, a sie tak jakoś złożyło, że ani jedna z nas nie ma chłopaka- zranione miłości, ale fajnie było.
Wczoraj gadałam z moim braciszkiem i przesłał znajomymi mi i mamie prezenciki urodzinowe :0)
Gadaliśmy chyba z 30 minut...
czas szybko leci..... lat przybywa....
Jeszcze wczoraj przez przypadek zerwałam sobie paznokcia z palca i to na dodatek od dołu....czuję, ze już nie da sie z tym nic zrobić....Będzie mi to szpeciło, ale stało sie i juz sie nieodstanie ........

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...