26.03.2011


Dzisiaj już sobota;
Muszę przyznać, że dzisiaj mi się fajnie spało- po tym wczorajszym SPA:0) potem sobie przed spaniem zrobiłam masaż-ooo organizm taki wypoczęty:0)
Dzisiaj rano, jak co tydzień o tej porze, zabrałam się za sprzątanie; potem poszłyśmy z koleżanką zobaczyć do tego domu opieki i popytać o wolontariat, ale niestety nie zastaliśmy osoby decyzyjnej- dostałyśmy wizytówki i mamy dzwonić tam w poniedziałek-zobaczymy co z tego wyjdzie.....ale jest dobrze, bo nie siedzimy z założonymi rękami, tylko próbujemy coś podziałać; trzeba coś robić;
Szukałam dzisiaj na Internecie jak wygląda sprawa karnetów na wejścia na basen w mojej miejscowości i chyba w przyszłym tygodniu się tam wybiorę i zakupię taki karnet- będę sobie chodziła- trzeba rozruszać mięśnie, a basen to doskonały sport na rozruszanie mięśni i kości....
W przyszłym tygodniu chciałabym tez jeszcze iść ponownie do SPA ( sauny parowe, sauny suche, jacuzzi itd.)
A co do tego wczorajszego wyjazdu, to była- w sumie jest taka historia, że mój brat z bratową chcą "zeswatać" znajomego z pracy mojego brata z przyjaciółką mojej bratowej- i właśnie wczoraj jechali oni z nami; przez chwilę czułam się tak dziwnie- bo brat z bratową razem sobie chodzili, Kasia z Łukaszem też raczej razem się trzymali- np. do sauny suchej wchodziło się dwójkami, więc oni sobie weszli, a ja czekałam na moją kolej- choć bardzo bałam się tam przebywać sama, bo nigdy przedtem nie byłam w takiej saunie i nie wiedziałam w sumie jak zareaguje mój organizm, ale ...dałam radę......... po jakimś czasie stwierdziłam, że ja to po prostu mam w "nosie"- sama sobie leżałam na leżaczku- obserwowałam 2 panów siedzących w jacuzzi i gadających o planach na dalszą część wieczoru; były też momenty- to bardziej tak na początku, że wszyscy razem- całą 5 weszliśmy najpierw do jacuzzi a potem do sauny parowej, ale potem to już różnie..... ale ogólnie było super-byłam bardzo zadowolona.......
Każdy chciałby dostawać przepiękne prezenty, prawda; kiedy widzi się prezent zapakowany w prześliczny papier pakowy a na nim piękna wstążka- chciało by się dostać taki prezent; ocenia się prezent przez pryzmat opakowania, a kiedy widzi się taki obskurnie zapakowany prezencik, bez wstążki- zapakowany byle jak w brzydki papier, wtedy człowiek nie chce dostać takiego prezentu, bo myśli, że w środku jest coś bezwartościowego, brzydkiego, niemodnego itd;
I zauważyłam, że często tak jest z ludźmi; oceniają innych po wyglądzie-jeśli na zewnątrz jest przystojny, piękny, ładny itd., to często nie zauważa on na nic innego.......
Postrzegacie to tak samo jak ja? Nie zgodziłabym się z "panującą" modą, opisaną przeze mnie wyżej..to dziwne, ale tak jest...każdy marzy o najprzystojniejszym chłopaku czy dziewczynie....ale nie to jest najważniejsze...prawda?
Ja osobiście nie będę w życiu nikogo udawać; jestem taka, jaką stworzył mnie Pan Bóg- i nie zamierzam Go poprawiać- bo mistrza się nie poprawia i Jego dzieł się nie ulepsza......

Dzisiaj w TV mogliśmy oglądać pożegnanie Adama Małysza- oddał w Zakopanem swój ostatni- oficjalny skok-to piękne, aż można było się wzruszyć...nie znałam go osobiście....było to wspaniały człowiek; woda sodowa mu nie uderzyła....można by go było określić--- skromny wielki człowiek:0)
Aha no i najważniejsze, nie zapomnijcie zmienić dzisiaj czasu- tzn. godzinę do przodu- a to znaczy, że dzisiaj śpimy godzinę krócej; dlaczego tej godziny nie zmieniają jak jesteśmy w pracy hihihihi <żartuję>teraz by było fajnie, ale znowu jakby cofali czas, to byśmy musieli siedzieć godzinę dłużej......
Muszę przyznać, że dzisiaj mi się fajnie spało- po tym wczorajszym SPA:0) potem sobie przed spaniem zrobiłam masaż-ooo organizm taki wypoczęty:0)
Dzisiaj rano, jak co tydzień o tej porze, zabrałam się za sprzątanie; potem poszłyśmy z koleżanką zobaczyć do tego domu opieki i popytać o wolontariat, ale niestety nie zastaliśmy osoby decyzyjnej- dostałyśmy wizytówki i mamy dzwonić tam w poniedziałek-zobaczymy co z tego wyjdzie.....ale jest dobrze, bo nie siedzimy z założonymi rękami, tylko próbujemy coś podziałać; trzeba coś robić;
Szukałam dzisiaj na Internecie jak wygląda sprawa karnetów na wejścia na basen w mojej miejscowości i chyba w przyszłym tygodniu się tam wybiorę i zakupię taki karnet- będę sobie chodziła- trzeba rozruszać mięśnie, a basen to doskonały sport na rozruszanie mięśni i kości....
W przyszłym tygodniu chciałabym tez jeszcze iść ponownie do SPA ( sauny parowe, sauny suche, jacuzzi itd.)
A co do tego wczorajszego wyjazdu, to była- w sumie jest taka historia, że mój brat z bratową chcą "zeswatać" znajomego z pracy mojego brata z przyjaciółką mojej bratowej- i właśnie wczoraj jechali oni z nami; przez chwilę czułam się tak dziwnie- bo brat z bratową razem sobie chodzili, Kasia z Łukaszem też raczej razem się trzymali- np. do sauny suchej wchodziło się dwójkami, więc oni sobie weszli, a ja czekałam na moją kolej- choć bardzo bałam się tam przebywać sama, bo nigdy przedtem nie byłam w takiej saunie i nie wiedziałam w sumie jak zareaguje mój organizm, ale ...dałam radę......... po jakimś czasie stwierdziłam, że ja to po prostu mam w "nosie"- sama sobie leżałam na leżaczku- obserwowałam 2 panów siedzących w jacuzzi i gadających o planach na dalszą część wieczoru; były też momenty- to bardziej tak na początku, że wszyscy razem- całą 5 weszliśmy najpierw do jacuzzi a potem do sauny parowej, ale potem to już różnie..... ale ogólnie było super-byłam bardzo zadowolona.......
Każdy chciałby dostawać przepiękne prezenty, prawda; kiedy widzi się prezent zapakowany w prześliczny papier pakowy a na nim piękna wstążka- chciało by się dostać taki prezent; ocenia się prezent przez pryzmat opakowania, a kiedy widzi się taki obskurnie zapakowany prezencik, bez wstążki- zapakowany byle jak w brzydki papier, wtedy człowiek nie chce dostać takiego prezentu, bo myśli, że w środku jest coś bezwartościowego, brzydkiego, niemodnego itd;
I zauważyłam, że często tak jest z ludźmi; oceniają innych po wyglądzie-jeśli na zewnątrz jest przystojny, piękny, ładny itd., to często nie zauważa on na nic innego.......
Postrzegacie to tak samo jak ja? Nie zgodziłabym się z "panującą" modą, opisaną przeze mnie wyżej..to dziwne, ale tak jest...każdy marzy o najprzystojniejszym chłopaku czy dziewczynie....ale nie to jest najważniejsze...prawda?
Ja osobiście nie będę w życiu nikogo udawać; jestem taka, jaką stworzył mnie Pan Bóg- i nie zamierzam Go poprawiać- bo mistrza się nie poprawia i Jego dzieł się nie ulepsza......
Dzisiaj w TV mogliśmy oglądać pożegnanie Adama Małysza- oddał w Zakopanem swój ostatni- oficjalny skok-to piękne, aż można było się wzruszyć...nie znałam go osobiście....było to wspaniały człowiek; woda sodowa mu nie uderzyła....można by go było określić--- skromny wielki człowiek:0)
Aha no i najważniejsze, nie zapomnijcie zmienić dzisiaj czasu- tzn. godzinę do przodu- a to znaczy, że dzisiaj śpimy godzinę krócej; dlaczego tej godziny nie zmieniają jak jesteśmy w pracy hihihihi <żartuję>teraz by było fajnie, ale znowu jakby cofali czas, to byśmy musieli siedzieć godzinę dłużej......
"Wśród ludzi jest się także samotnym"
"Świat łez jest taki tajemniczy"
"Świat łez jest taki tajemniczy"
Komentarze
Prześlij komentarz