Ostatnio przeczytana książka...
Jakiś czas temu trafiłam w internecie na promocję książki Agnieszki Mans pt. " Samotność w niepłodności"- poprosiłam o przysłanie na mojego maila fragmentu tej książki- darmowy fragment do pobrania tutaj: http://samotnoscwnieplodnosci.pl/ i kiedy go przeczytałam wiedziałam, że na tym nie poprzestanę i zamówiłam sobie tę książkę- zrobiłam sobie taki prezent na Mikołaja- kilka dni leżała na półce,bo czekała na odpowiedni moment żeby ją przeczytać i tak w końcu się za nią wzięłam - przeczytałam ja jednym tchem w ciągu kilku godzin. I cóż mogę o niej powiedzieć?
Świetna książka opisująca zmagania z niepłodnością. W piękny sposób opisane wszystkie emocje, które towarzyszą tej jednostce chorobowej. Czytając tę książkę, momentami miałam wrażenie, że czytam swoją historie i gdyby nie to, że akurat byłam w pracy, wyła bym jak bóbr. To wszystko jest takie prawdziwe i jak to autorka również zauważyła: " syty głodnego nie zrozumie"- czyli płodny nie będzie w stanie nigdy zrozumieć niepłodnego, bo nigdy nie doświadczył takiej walki o własne dziecko; Jest bezsilność, rozkładanie rąk, miliony pytań co dalej i czemu akurat nas to dotknęło i ta wielka zazdrość kiedy widzi się inne dzieci.... Tego czasem nie da się opisać, często brakuje słów, a ból rozrywa serce... Historia pokazana w tej książce jest zarówno dla tych, którzy zmagają się z problemem niepłodności, ale również dla tych, którzy w swoim otoczeniu mają osoby dotknięte tym problemem, aby można było zobaczy, że nie zawsze droga do macierzyństwa i upragnionego dziecka jest prosta, łatwa, bezproblemowa, usłana przysłowiowymi różami... Historia ta pokazuje, że nigdy nie można się poddawać nawet wtedy, gdy jest bardzo źle, gdy niepowodzenia przychodzą jedno za drugim- bo w końcu kiedyś- prędzej, czy później się uda- musi się udać...
Świetna książka opisująca zmagania z niepłodnością. W piękny sposób opisane wszystkie emocje, które towarzyszą tej jednostce chorobowej. Czytając tę książkę, momentami miałam wrażenie, że czytam swoją historie i gdyby nie to, że akurat byłam w pracy, wyła bym jak bóbr. To wszystko jest takie prawdziwe i jak to autorka również zauważyła: " syty głodnego nie zrozumie"- czyli płodny nie będzie w stanie nigdy zrozumieć niepłodnego, bo nigdy nie doświadczył takiej walki o własne dziecko; Jest bezsilność, rozkładanie rąk, miliony pytań co dalej i czemu akurat nas to dotknęło i ta wielka zazdrość kiedy widzi się inne dzieci.... Tego czasem nie da się opisać, często brakuje słów, a ból rozrywa serce... Historia pokazana w tej książce jest zarówno dla tych, którzy zmagają się z problemem niepłodności, ale również dla tych, którzy w swoim otoczeniu mają osoby dotknięte tym problemem, aby można było zobaczy, że nie zawsze droga do macierzyństwa i upragnionego dziecka jest prosta, łatwa, bezproblemowa, usłana przysłowiowymi różami... Historia ta pokazuje, że nigdy nie można się poddawać nawet wtedy, gdy jest bardzo źle, gdy niepowodzenia przychodzą jedno za drugim- bo w końcu kiedyś- prędzej, czy później się uda- musi się udać...
Komentarze
Prześlij komentarz