:0)

  

Byłam dziś na spacerku z siostrą- za co jej dziękuje, bo wiem, ze teraz ma dużo obowiązków związanych z maturą, a znalazła czas, aby się spotkać i iść na spacer...

  
Cały czas po mojej głowie chodzą różne mysli związane z Pawłem...
 Ciekawe jak to będzie wyglądać....  
  

Musze pogadać z bratem- a najszybsza rozmowa odbędzie się dopiero za  tydzień :0(
  

 i wtedy się wszystkiego dowiem........
 


 

Potrzeba czasu a przede wszystkim cierpliwości...Nie da się dziś wyprzedzić czasu i wbiegnąć w przyszłość...Nie da się dziś podpaczyć tego, co nam pisane jest.....
Bóg przecież chce dla nas jak najlepiej i nie pozwoli nas skrzywdzić...

Komentarze

  1. To ja Ci dziękuje siostrzyczko!:D/Było super!!A jak będe po maturze to w ogóle już to nadrobimy!!!Wtedy to ja będe miała dużo czasu na tkie pogaduchy;).A co do tego Pawła to ja czuje ze bedzie dobrze:D.Hehe.Tylko tego brata sobie normlanie musisz...;)No!Ty wiesz;)hehe.Pozdrówka kochana:*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...