sobotka :0)
Kolejny dzionek nastał...Słoneczko ładnie świeci za oknem...
Powracając do dnia wczorajszego, byłam na Mszy Młodzieżowej była też "ona", ale nie zamieniłam z nią słowa nawet osobno wracałyśmy do domu- stwierdziłam, że nie ma co... bo równie dobrze ona mogła jako pierwsza podejść do mnie, ale ....
Wczoraj jeszcze bawiłam sie z młodszym bratkiem- nawet był spokojny...
Wczorajszy dzień mi przeleciał szybko....
Komentarze
Prześlij komentarz