.............................

Witam serdecznie......
Wczoraj nie było mnie tu.... miałam zabiegany dzień- jako że dziadek miał urodzinki - od samego rana pomagałam w przygotowaniach, a potem po południu poszliśmy na "imprezkę":0) rodzinne spotkanie z ciociami i wujkami..... ważne, ze dziadek mimo tylu już lat ma jeszcze dużo sił, choć czasem widać, że coś go męczy, ale nigdy się nie skarży- walczy silnie i się nie poddaje....
Dziś czuję się nienajlepiej....gardło mnie boli....rozpala mnie...kurde...nie chcę być chora....  jakoś tak......za chwilkę idę znowu do małych .....
Dziś po raz kolejny obserwowałam- świat widziany oczami małego dziecka..... mała kuleczka- 10 miesięczna śpiewała pioseneczki- nuciła- był taki zadowolony.....potem dał mi "cześć" a kiedy wychodziłam- pomachał mi.....takie dzieci są kochane......
wieczorkiem wyskakuję na "babski comber"-  hehe  choć nie czuję się za dobrze, ale...bardzo chcę się trochę rozerwać............pozdrawiam

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...