jeden ze szczególnych dni w roku...

14 sierpień to dla mnie jeden z wyjątkowych dni.... w tym dniu kilkanaście lat temu przyszłam sobie na świat.... patrząc wstecz muszę powiedzieć że dużo zawdzięczam Bogu- wszystko- bo wiem, że bez Niego nie miała bym tego co mam, nie byłabym tym kim jestem itd...........
Jakże dużo w moim życiu było różnych wydarzeń; jak wiele się do tej pory działo; są takie chwile, w których chciałabym być dzieckiem- malutkim dzieckiem- które nie musi samo decydować, wybierać, podejmować decyzji.......... ale niestety lat nam przybywa, a czasu nie da sie cofnąć.....
Kolejne urodziny w moim zyciu- już nie obchodzone tak, jak kiedyś.... kolejne urodziny bez......drugiej połówki, ale i tak bywa....niestety.... wszyscy życza mi spełnienia marzeń, ale te marzenie nie chcą sie jakoś spełniać :0(.......
Dużo już dostałam życzeń....Ciesze  sie, że są ludzie, którzy o mnie pamiętają.... Juz nawet po północy dostałam pierwsze życzenia i to od koleżanek z byłej klasy- z technikum..... jakie to miłe, kiedy  dostaje się serdecznie życzenia od znajomych, bliskich......wtedy ma się takie poczucie, że ktoś pamieta o mnie.......
   Za wszystkie ciepłe słowa dziękuję .... dzięki siostra za życzenia i milutki podarek;0)
I znów kolejny dzień przeleciał..... przyznam szczerze, że gdyby nie te zyczenia, które nieustannie dostawałam, nie wiedziałabym że mam dziś urodziny.....
A ja wciąż myślę o Pawle....zastanawiam się jakby moje życie wyglądało gdybym z nim była- to po prostu jest masakryczne.....Bije się z myślami wiedząc, ze on już kogoś ma....
Dziś prawie w każdych życzeniach znajomi mówili mi, życze Ci spełnienia marzeń...., chłopaka.....
a ja........ wciąż myślę o Pawle....Nie moge pogodzić się z tym, że On już nie istnieje dla mnie..........
Życie bez drugiej połówki staje się bardzo monotonne, czasem nawet nie do zniesienia...... to tak bardzo boli............. a czasem nawet już nie chce mi się o tym gadać..........

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...