niedziela znowu...

Znowu niedziela- jak to szybko leci...Już za tydzien idę na roczek do mojego małego słoneczka:0) jaki on już musi być duży, pewnie już chodzi, mówi jakieś słowa....jak ja go dawno nie widziałam; ostatni raz to chyba było na początku lipca.... Kochany mały szkrab....dokładnie za tydzień go zobaczę...
Dziś miałam jechać na wycieczkę rowerową, ale niestety pogoda już po raz kolejny popsuła nam plany...
Wczoraj mamusia miała urodzinki a za kilka dni ja będę miała :0)dziś tak zauważyłam, ze 14 sierpień to wyjątkowy dzień, bo znajduje się między 13 dniem miesiąca i 15- czyli świętem WNMP i w tym dniu mamy u nas odpust....
w czwartek przyjedzie z rekolekcji brat...Myślę, że w któryś weekend pojedziemy całą rodzinką w góry- kurde tak bym sobie pojechała na jakieś wakacje- albo w góry albo nad morze.......Ale ......... niestety musze się z tym pogodzić, ze nigdzie nie pojadę..... tak to jest jak nie ma sie kasy..... Ale przydał by mi się jakiś wyjazd- jakaś wycieczka......
Życzę wszystkim dobrej niedzieli  

Komentarze

  1. dzięki siostra za życzenia:P.Fajnie dziś było;).I ciesto mniam:d.hehe.Widzimy się we wtorek!!;).Wpadne...Pozdrówka:*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...