a tak się bałam....
cały dzień pracowałam....mimo nie najlepszej pogody, bo już coś zaczyna mnie brać tzn. jakaś grypka się przyczepiła - cos bierze ale ja sie nie dam.....
Ale dzis najważniejsze była pierwsza jazda......tak sie bałam, miałam koszmarne wyobrażenie- o tym- myślałam,z ę dziś nie wyjade na miasto, że auto mi co chwilę będzie gasło itd. ale na szczęście ani razu mi nie zgasło, raz nawet "zauważyłam" znak zakaz wjazdu i nakaz jazdy w prawo i mój instruktor powiedział mi, ze bardzo fajnie, ze dostrzegłam taki znak i powiedział że 95% osób tego nie zauważa no i mi się tak fajnie zrobiło.... a potem to już w ogóle nie myślałam o tym, że ja kieruję ..........fajnie .... normalnie na początku był duuuży stres ale potem super....
Ale dzis najważniejsze była pierwsza jazda......tak sie bałam, miałam koszmarne wyobrażenie- o tym- myślałam,z ę dziś nie wyjade na miasto, że auto mi co chwilę będzie gasło itd. ale na szczęście ani razu mi nie zgasło, raz nawet "zauważyłam" znak zakaz wjazdu i nakaz jazdy w prawo i mój instruktor powiedział mi, ze bardzo fajnie, ze dostrzegłam taki znak i powiedział że 95% osób tego nie zauważa no i mi się tak fajnie zrobiło.... a potem to już w ogóle nie myślałam o tym, że ja kieruję ..........fajnie .... normalnie na początku był duuuży stres ale potem super....
Komentarze
Prześlij komentarz