niedziela słoneczna...

Sekret Anioła Stróża

Zanim dzieci się urodzą,
w Bożym blasku sobie brodzą,
przykrywają się chmurkami,
rozrabiają z aniołkami...
Święty Piotr się z nimi bawi,
a Bóg Ojciec błogosławi.
Gdy z tęsknoty drży już ziemia,
wołają - do zobaczenia!
I skaczą przez nieba progi.
Hej smyki! Szczęśliwej drogi!
Na każdego anioł czeka,
szepcząc: będę miał...człowieka,
malutkiego, bezradnego...
O! Już jest! Witaj kolego!
Coś wymyślić prędko trzeba,
by nie uciekł mi do nieba,
więc zapomnij mój kochany
tamte łąki i polany.
Zapomniałeś? Znakomicie!
No to teraz- ciesz się życiem!
Gdyby ci się zaś przyśniło
jak tam w górze było miło,
to pamiętaj- ani słowa!
Jak umowa - to umowa...
Po tych słowach Anioł Boży
lekko palec swój położył
na usteczkach niemowlaka.
Jeśli kto się zna na znakach
już rozwiązał sekret cały:
skąd pod nosem dołek mały.


Ostatnia niedziela wakacji..... dziś podobało mi się na mszy Św. kazanie a raczej pewne opowiadanie, które postaram się odtworzyć....Nie pamiętam jakiego to autora było, ale spodobało mi sie....

Mała dziewczynka kilku letnia prosiła tatusia ażeby codziennie opowiadał jej jej ulubiona bajeczkę o trzech świnkach.... tatuś raz drugi opowiadał jej, ale pewnego razu wpadł na pomysł by nagrać tą bajkę na magnetofon i nauczyć córeczkę go obsługiwać..tak też zrobił a sam zajął się czymś innym....kilka dni potem mała córeczka przychodzi do tatusia z płaczem a on zaskoczony pyta: Dlaczego płaczesz?Przecież nauczyłem Cię jak obsługuje się ten magnetofon z Twoją ulubioną bajeczką... Mała z płaczem na twarzy powiedziała: "Ale magnetofon mnie nie bierze na kolana".

Piękna bajka dająca wiele do myślenia.

Zycze miłej niedzieli


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...