Bóg ma wszystk opoukładane.....

Jak to wszystko Bóg ma poukładane, tylko człowiek musi to popsuć..... ale tak przecież nie znamy zamiarów boskich; nam wydaje się, że coś mogłoby być najlepszym rozwiązaniem, a tak naprawdę Bóg ma o wiele lepsze......
Jak tak czasem sobie pomyślę, to w moim życiu było wiele takich sytuacji, kiedy Bóg dawał mi coś do zrozumienia...
Ostatnio przypomniało mi się wydarzenie z przed kilkunastu lat - gdy tata wracając z pracy zostałby "zabity" przez pijanego kierowcę i to przed własnym domem; pamiętam to do dziś- ale zdążył odskoczyć- były to dosłownie sekundy----- Bóg tak chciał.......
Czasem doświadczam obecności  Boga w moim życiu, a szczególnie wtedy gdy po całym dniu- zdarzy mi się , choc bardzo rzadko ale sie czasem zdarzy- zapomne się wieczorem pomodlic, podziekować za cały dzień i poprosić o spokojną noc, to mam cos takiego, że nie moge zasnąć i kiedy w końcu zorientuje się, ze faktycznie poszłam spać bez modlitwy, bez wahania klękam  i odmawiam pacierz i po tym już spokojnie zasypiam.
Bóg niejako "dopomina" się o to bym z Nim porozmawiała na koniec dnia.......
                     Im bardziej czas ucieka, tym bardziej ja pogrążam się w tym, zę jestem wciąż sama.........i to tak bardzo boli, bo życie wtedy nie jest takie jak byc powinno....... ostatnio słyszałam, ze grono moich rówieśników, a nawet młodszych ode mnie żeni sie i wychodzi za mąż; zakładają własne rodziny............
 dla mnie to jest piękne, ale serce mi pęka, bo to moje marzenie nie jest w zasięgu ręki....i wiem, ze kiedy się spełni ja będę najszczęśliwsza na świecie...........
czasem żałuję, że są   marzenia, bo one zamiast uskrzydlać dobijają mnie.....chciałabym nie raz aby ich nie było, bo tylko mnie dołują................ktoś powiedział, ze warto czekać dłużej, bo cierpliwość się opłaci...............

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...