Życie czasami..........


A oto piękne słowa, które znalazłam w Internecie:

"Życie czasami jest pełne bólu ale w tym bólu trzeba nam odnajdować sens naszego istnienia.
Czasami zdaje sie nam że jesteśmy sami, ale rozejrzyjmy się obok nas sąpomocne dłonie i serca które nas kochają i chcą nam pomagać. Czasamimusimy wyjść z naszej skorupy jak ślimak i zacząć nowe życie, poszukaćnowego domu. Czasami jest to trudne i wymaga od nas wielu ofiar, aledzięki takim ofiarom nasze życie staje się radośniejsze i nabierasensu.
Każdego dnia możemy zaczynać odnowa, każdego dnia mamy nowąszansę, kochać i być kochanymi. Nigdy nie myślmy że już nie ma sensucoś sie stało, ktoś odszedł, ktoś o nas zapomniał. Tak naprawdę to mypobłądziliśmy.

Była mała rybka i usłyszała ze rybki powinny żyć w wodzie szukałajej wszędzie pytała kijanki gdzie jest woda kijanka jej mówiła tu itam, pytała suma sum odpowiedział przed Tobą i za Tobą obok Ciebie.Rybka nie wierzyła aż pewnego dnia znalazła się na brzegu wyrzuconaprzez morze, brakowało jej czegoś a to coś było wodą. Dopiero wtedyzrozumniała ze to co było jej potrzebne do życia miała cały czas przysobie, ale tego nie dostrzegała.
Czasami musimy otworzyć oczy by zobaczyć to co jest obok nas. Nie szukajmy tego co daleko. Ale szukajmy tego co blisko.

Trzeba nam sie zatrzymać
Trzeba nam posłuchać jak puka serce
Trzeba nam oddechu by żyć
Trzeba nam miłości by kochać
Trzeba nam nadziei by trwać
Trzeba nam pokoju by nieść pokój
Trzeba nam iskry by podpalić świat
Wiarą, nadzieją, miłością.
Po prostu trzeba nam trwać"

"Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował miodrobinę życia, wykorzystałabym ten czas najlepiej jak potrafię.Prawdopodobnie nie powiedziałabym wszystkiego, o czym myślę, ale napewno przemyślałabym wszystko, co powiedziałam. Oceniałabym rzeczy nieze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie.

Spałabym mało, śniłabym więcej, wiem, że w każdej minucie zzamkniętymi oczami traciłabym 60 sekund światła. Szłabym, kiedy innisię zatrzymują, budziłabym się, kiedy inni śpią. Gdyby Bóg podarował miodrobinę życia, ubrałabym się prosto, rzuciłabym się ku słońcu,odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę. Przekonywałabym ludzi,jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość.Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości!Dziecku przyprawiłabym skrzydła, ale zabrałabym mu je, gdy tylko nauczysię latać samodzielnie. Osobom w podeszłym wieku powiedziałabym, żeśmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem(opuszczeniem). Tylu rzeczy nauczyłam się od was, ludzi... Nauczyłamsię, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziweszczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę. Nauczyłamsię, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią, porazpierwszy, palec swego ojca, trzyma się go już zawsze. Nauczyłam się,że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedychce mu pomóc, aby się podniósł. Jest tyle rzeczy, których mogłam sięod was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą,gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żyła. Mów zawsze, coczujesz, i czyń, co myślisz. Gdybym wiedziała, że dzisiaj po razostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłabym się doPana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem. Gdybym wiedziała, że sąto ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a niezakładałabym głupio, że przecież o tym wiesz. Zawsze jest jakieś jutroi życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli sięmylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałabym cipowiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę".


 





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...