tak, tak...

Od wczoraj mam praktyke w szpitalu.......Musze powiedzieć, ze bardzo mi sie podoba i chyba jest to to o czym zawsze marzyłam........ dopiero "w praktyce" człowiek może poznać czy coś mu odpowiada czy nie- czy jest to to o czym marzył, czy nie...wiadomo my0 rehabilitanci pracując czynnie w soim zawodzie napracujemy się -często nawet bardzo- wiadomo tu trzeba kogoś dać na wózek, podnieść, przytrzymać itd. ale ta satysfakcja z tego, że jest się komuś potrzebnym, że to co robimy, komuś naprawdę pomaga........ Ja cieszę się z radości innych, kiedy  przebywam z tymi pacjentami- to wtedy wiem po co żyję;  wiem, ze ja mogę im pomóc a oni  potrzebują tej pomocy ode mnie........ uśmiecham sie do tych ludzi; chcę aby (czasem) mimo bólu jaki towarzyszy ich chorobom mogli choć na chwilę się uśmiechnąć, zapomnieć o tym całym cierpieniu.......i muszę powiedzieć, że teraz gdy mijam się na oddziale z niektórymi pacjentami to automatycznie na ich twarzach pojawia się uśmiech  i to jest piękne......można z nimi porozmawiać, pożartować. Od wczoraj taka staruszka- fajna babcinka- robie jej kilka zabiegów- nazywa mnie słoneczkiem :0)taka kobiecinka fajna.....cieszę sie z tego, ze mogę być właśnie tam........
więc ostatnio mój plan dnia jest bardzo napięty- rano praktyka, potem praca, sen no i kolejny dzień taki sam................
      
                          'Rozumiem, rozumiem swój błąd,

Lecz cofnąć się nie mam szans

Kiedy ziemia niknie pod nogami

I gdy już wiem, że mogłam wszystko zmienić..."

Rozumiem, już rozumiem swój błąd,
Mimo że czasu mało i mogło by sie wydawać, ze w natłoku zajęć nie mam czasu na jakies marzenia, przemyślenia itd. ja wciaż pamietam, nadal wierze choć nadzieja już powoli gaśnie........
wesele za weselem- i to młodsi ode mnie.........a ja......ja nadal sama......... i wkurza mnie już to............. nie znalałam odpowiedzi- dlaczego ciągle odnoszę porażki?
nie potrafię rozgryźć tej tajemnicy............
ale jeśli nie-------- hmmmmmm może ja nie mam być szczęśliwa......... może ja mam tylko dawać szczęśćie innym- nie mam być "egoistką", która chce sama być szczęśliwa..............




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...