...

tak, nadeszła upragniona wiosna......... sloneczko swieci, przyroda budzi sie do życia....
a ja siedze i...... siedze z zamkniętymi w białej puszce marzeniami, które nie chcą sie spełniać.......
moze nie każdy zasługuje na ich spełnienie??? a na pewno już nie ja....
za 2 miesiące brat sie żeni, w tym roku chajta sie większość moich znajomych- w moim wieku i młodszych---- po prostu mają wielkie szczęście...a ja.....ja go nie mam.... ja wciążz siedze sama i nie mam z kim dzielić moich smutków i radości.......to cholernie głupie uczucie....nie zycze czegoś takliego nikomu- bo jest okropne...........bardzo sie czegoś chce, ale niestety-chcieć to mało a i z realizacją przedsięwzięcia nie ma łatwo- bo to wszystko nie jest takie ławe jak sie wydaje............
spotykam na ulicach szczesliwych ludzi- młode kochające sie małżeństwa często z dzieciaczkami w wózku-piękny widok..........
nie bede dalej pisac, bo serce mi peknie...........

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...