....

ostatni raz byłam tutaj dokłądnie miesiac temu...
Nie wiem czy jeszcze ktoś wchodzi na tego mojego bologa, czy ktoś czyta moje wypociny... nie wiem... moze tam, a moze nie...

Dużo ostatnio się wydarzyło.....co przełozyło sie również na moje życie.......
w kwietni śmierć babci i dziadka, katastrofa lotnicza w Smoleńsku; w maju wesele brata itd....
ostatnio jestem na etapie- tęsknota za miłością prawdziwą....
mam juz dosć bycia singlem... moje marzenia powoli mnie wypalają........
tak bardzo chciałabym być za kogoś "odpowiedzialna"; trzymać sie za ręce, szeptać miłe słówka, przytulać sie, dzwonic do siebie, spotykac się, siedzieć obok siebie i milczeć, razem spacerować..... robić razem takie zwykłe codzienne rzeczy.........
jak bardzo boli serce, kiedy dookoła spotyka sie szczęśliwych ludzi...........

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...