Sprawozdanie ze szpitala cz.1

Od kilku dni jestem w szpitalu na reumatologii. Nie jest zle, w ogole mam wrazenie, jakbym byla bardziej w sanatorium niz w szpitalu- ale to dobrze, bo przynajmniej czlowiek sie az tak bardzo nie przejmuje tym wszystkim- oprocz tego, ze robia tutaj i podstawowe i specjalistyczne badania, mam rowniez zlecone przez pania doktor zabiegi- cwiczenia indywidualne- na kregoslup, na kolana, cw. manualne, rowerek, cwiczenia na odwodzenie i przywodzenie rak w bloczkach; kolejno mam wirowki na nogi, magnetoterapie na rece, kolana i stopy, oklady fango na stopy i dlonie- fajna sprawa z tymi zabiegami, bo nie dosc, ze czlowiek sie troche porusza na tych cwiczeniach- ok. Godzinka, to przynajmniej jakos mamy urozmaicony czas pobytu, a nie tylko siedzenie w pokojach, w ktorym nie ma nawet tv, no ale przezyjemy- zostaje tu do konca przyszlego tygodnia; na razie mialam zrobione badanie krwi i moczu- z tych podstawowych badan wyniki juz sa i mam podwyzszone CRP i nienajlepsze wyniki z moczu, ale badanie to mam powtorzyc w poniedzialek; rowniez w poniedzialek mam zejsc na rtg dloni i stop; w jakis dzien mam miec robiona kapilaroskopie, zobaczymy co dalej bedzie i jakie wyjda wyniki pozostalych badan z krwi.

Komentarze

  1. Fajnie, że masz zlecone różne zabiegi ;)przynajmniej nie nudzi Ci się ;)
    Trzymam kciuki, żeby badania dobrze wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki. Mam nadzieje; ze czegos wiecej sie dowiem nt. Mojego stanu zdrowia- zeby wiedziec na czym stoje..

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi faktycznie bardziej, jak pobyt w uzdrowisku niż szpitalu. I dobrze! Cieszę się, że tak dobrze trafiłaś! Trzymam kciuki za wyniki!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej :) wiadomo już coś więcej? Jak reszta wyników?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...