Czas.. Start...

 


Nadszedł ten moment w moim życiu, aby wziąć się w garść i na poważnie zadbać zarówno o swoje zdrowie, jak i swój wygląd. To jest ten czas, w którym trzeba zrobić coś więcej...

Wczoraj dostałam rozpisana dietę wraz z zestawem ćwiczeń i zaczynam od jutra. Trochę się boję tego, że zabraknie mi czasu na któryś element-trzeba przygotować 5 różnych posiłków i do tego muszę 4 razy w tygodniu wykonywać ćwiczenia. Jestem zdeterminowana i gotowa na nowe wyzwanie, choć jest nutka niepewności, czy dam radę, czy starczy mi na wszystko czasu... Dla chcącego nic trudnego, jeśli będę widziała, że będzie trudno się wyrobić, będę musiała zrezygnować z jakichś czynności na rzecz właśnie diety i/lub ćwiczeń...

Czekam jeszcze na taśmy do ćwiczeń oraz suplementy, które zlecił mi Pan dietetyk... 


Komentarze

  1. Czy wśród tych suplementów jest serrapeptaza? Na amazonie w komentarzach pojawiają się zdjęcia z pozytywnym testem ciążowym... osobiście przyjmuje dawke 120 000 IU. Ja przyjmuje jeszcze DIM, N.A.C. i olej z wiesiołka, bo zawiera witamine płodności. W I fazie cyklu ovulin i castagnus a w drugiej czasami wierzbownice. Lubię oglądać Anię i Zosię z Akademii Płodności na YT - ogromna skarbnica wiedzy jak powinna jeść kobieta. Ich strona też jest wspaniała i zawiera dowody że dieta jest kluczowa przy poczęciu. A dieta: przede wszystkim w odstawkę sklepowe mięso i mleko naszpikowane hormonami żeby nie zaburzać dodatkowo i tak już kiepskich hormonów i zero cukru który wywołuje stany zapalne. Mam dostęp do wiejskich jaj i kaczek. Dodatkowo piję dużo ziół, Bóg stworzył nam cudowne lekarstwa bez skutków ubocznych. Proszę poczytać co o Pani objawach mówi TMC, może pojawi się nowy trop, który pomoże ruszyć ze skrzyżowania. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ku pokrzepieniu serc- " sposoby" na niedrożne jajowody

Moja walka z niedroznymi jajowodami...

I jesteśmy dalej; zrobiliśmy krok do przodu...